poniedziałek, 23 stycznia 2012

Ech. Poniedziałek. Przeżyłam. Czy płakałam? No ze śmiechu .. z Ewą. Ale cały czas coś gasiło mój śmiech.
 No i  miałam płakać. Chyba z trzy razy.
Raz miałam ochotę rzucić wszystkim i powrzeszczeć na ludzi za to, że ...
 Że tak mnie męczą. Za bardzo kocham te dziewuchy żeby się o nie nie martwić.
Wtorek. Wtorek... uch . Nienawidzę wtorków. niemiecki, fizyka, chemia, historia, matma, wf, muzyka. Nic. Po prostu zero emocji. Nie czuję nic oprócz obrzydzenia . Bonus = Biologia.

Ania - Super Hero. Idealnie pasuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz